To już oficjalne – w sezonie 2025/2026 nie zobaczymy Raw Air na mapie Pucharu Świata w skokach narciarskich. Jak potwierdził dyrektor cyklu Sandro Pertile, norweski turniej znika z kalendarza, a skoczkowie wystąpią jedynie w klasycznych konkursach w Oslo i Vikersund.
Odważna koncepcja, trudna historia
Raw Air zadebiutował w marcu 2017 roku jako odpowiedź Norwegii na niemiecko-austriacki Turniej Czterech Skoczni. Dziesięć dni bez przerwy, cztery skocznie, każdy skok liczony do klasyfikacji generalnej – ten projekt od razu zyskał miano najbardziej ekstremalnego i wymagającego w całym sezonie PŚ.
Z czasem do męskiego cyklu dołączyły również panie. Od 2019 roku o słynną czarną paterę rywalizowały także najlepsze skoczkinie świata.
Problemy, które pogrzebały Raw Air
Choć sam pomysł spotkał się z entuzjazmem zawodników, to kolejne lata przyniosły liczne komplikacje. Pandemia COVID-19 w 2020 roku zakończyła turniej przedwcześnie i uniemożliwiła rozegranie kolejnej edycji. Edycje z lat 2022–2025 były okrojone – raz przez Mistrzostwa Świata w lotach, innym razem przez przebudowy skoczni lub problemy organizacyjne.
W 2024 roku z kalendarza wypadło Lillehammer, a tegoroczne Raw Air – z powodu MŚ w Trondheim – ograniczono do czterech dni. Takie redukcje sprawiły, że turniej zatracił swój pierwotny charakter.
Oslo i Vikersund zamiast Raw Air
Decyzja o wycofaniu Raw Air w 2026 roku została oficjalnie ogłoszona. Skoczkowie wystąpią w standardowych zawodach PŚ w Oslo (14–15 marca) i Vikersund (21–22 marca).
– W przyszłym sezonie nie planujemy rozgrywania Raw Air. Chcemy postawić na mniejszą liczbę konkursów, ale zwiększyć ich atrakcyjność – tłumaczy Sandro Pertile. – Wierzymy, że zarówno w Oslo, jak i Vikersund, fani i zawodnicy zobaczą skoki na najwyższym poziomie.
Co z Trondheim? Zmiana strategii FIS
Wstępny kalendarz zakładał zawody w Trondheim, Oslo i Vikersund. Ostatecznie Granasen – świeżo przebudowany obiekt i tegoroczny gospodarz mistrzostw świata – wypadł z planu.
Dlaczego? FIS postawiła na rotację dyscyplin. Trondheim zorganizuje zawody PŚ w biegach narciarskich, a Lillehammer przejmie rolę gospodarza konkursów skoków. To element szerszej strategii ustalanej wspólnie z Norweskim Związkiem Narciarskim.
Czy Raw Air jeszcze wróci?
Losy Raw Air nie są przesądzone. Jak zdradza Pertile, FIS prowadzi rozmowy z norweską federacją, by w przyszłości ponownie zaoferować kibicom i zawodnikom turniej na najwyższym poziomie.
Triumfatorzy Raw Air – elita światowych skokó
Dotychczas rozegrano osiem edycji męskiego cyklu. Po czarną paterę sięgali:
- Stefan Kraft – 2017, 2022, 2024
- Kamil Stoch – 2018, 2020
- Ryoyu Kobayashi – 2019
- Halvor Egner Granerud – 2023
- Andreas Wellinger – 2025
W rywalizacji pań triumfowały:
- Maren Lundby – 2019, 2020
- Nika Kriznar – 2022
- Ema Klinec – 2023
- Eirin Maria Kvandal – 2024
- Nika Prevc – 2025
Raw Air odcisnął mocne piętno na historii skoków narciarskich, ale 2026 będzie pierwszym sezonem od lat, w którym ten legendarny cykl nie zostanie rozegrany. Pozostaje mieć nadzieję, że ten rozdział jeszcze się nie zamyka – a kibice doczekają się powrotu turnieju, który na zawsze zmienił zimowy kalendarz.