Trener Rune Velta ogłosił skład reprezentacji Szwajcarii na inaugurację 46. edycji Pucharu Świata w skokach narciarskich. Do norweskiego Lillehammer uda się czterech zawodników, w tym 43-letni Simon Ammann. Czterokrotny mistrz olimpijski stanie przed szansą rozpoczęcia już 28. sezonu Pucharu Świata w swojej karierze. Przypomnijmy, że Ammann debiutował na tym poziomie jeszcze jako 16-latek, dokładnie 29 grudnia 1997 roku.
Lato pełne wyzwań dla Ammanna
Minione lato przyniosło Ammannowi zupełnie nowe doświadczenie. Weteran skoków narciarskich zadebiutował bowiem w zawodach FIS Cup, mierząc się w tej rywalizacji po raz pierwszy jako 43-latek. Pierwsze starty nie były dla niego łatwe – podczas konkursu w Hinterzarten nie zdołał nawet awansować do serii finałowej. Jednakże Ammann nie zamierzał się poddawać – kolejne tygodnie przyniosły mu możliwość rywalizacji na poziomie Letniego Pucharu Kontynentalnego oraz Letniego Grand Prix.
Nowy sprzęt, nowe wyzwania
Szwajcarscy kibice zwracają uwagę, że Ammann przez większą część lata borykał się z problemem adaptacji do nowego sprzętu. Mistrz świata z 2007 roku zakończył bowiem długoletnią współpracę z firmą Fischer i przesiadł się na narty marki Slatnar. Jak twierdzą specjaliści, przejście na nowy sprzęt mogło wpłynąć na początkowe wyniki Szwajcara, ale jego stopniowy progres daje nadzieję na udane zimowe starty.
Powrót do formy w Pucharze Kontynentalnym
Poprzednia zima była dla Ammanna pełna wzlotów i upadków. Choć pięć razy udało mu się zdobyć punkty w Pucharze Świata, wszystkie te sukcesy miały miejsce w pierwszej części sezonu 2023 roku. Najlepszy występ zaliczył w Oberstdorfie, gdzie ukończył zawody na początku trzeciej dziesiątki. Po weekendzie w Sapporo Szwajcar zdecydował się wycofać z rywalizacji w Pucharze Świata, kończąc sezon na poziomie Pucharu Kontynentalnego.
Nadzieje Szwajcarii na sezon 2024/25
W zeszłym sezonie Szwajcaria zajęła siódme miejsce w klasyfikacji Pucharu Narodów. Warto podkreślić, że najmocniejszym punktem ekipy był Gregor Deschwanden, który zdobył 552 punkty i zakończył sezon na 18. miejscu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Teraz Deschwanden oraz jego koledzy, w tym doświadczony Ammann, będą chcieli poprawić wyniki reprezentacji na arenie międzynarodowej.