Fala powodziowa, która w ostatnich dniach pustoszyła tereny Słowenii, nie oszczędziła również świata sportu. Skocznie narciarskie w Ljubnie ucierpiały, co przekłada się na odwołanie kluczowych zawodów sezonu.
Planowane zawody
W pierwszym weekendzie września mieliśmy być świadkami inauguracji Pucharu Interkontynentalnego kobiet na obiekcie o punkcie konstrukcyjnym na 94 metry. Ta rywalizacja miała służyć jako preludium do Pucharu Świata pań w kolejnym sezonie. Jednocześnie, w Logarskiej Dolinie, mężczyźni mieli stawić czoła rywalizacji w ramach FIS Cup. Niestety, natura pokrzyżowała te plany.
Straty na skoczni
Zniszczenia są poważne. Woda zalała igelit na obiekcie, powodując jego unoszenie się i nanoszenie błota na drewnianą podbudowę. Lawiny, które zeszły w kluczowych miejscach skoczni, dodatkowo pogorszyły sytuację. Zniszczenia dotknęły również drogę dojazdową, miejsce gromadzenia się kibiców i szatnie zawodników. Całkowita wycena strat sięga 100-150 tysięcy euro.
Przyszłość skoczni
Mimo tych trudności, Słoweńcy są zdecydowani naprawić szkody do stycznia, kiedy to Ljubno ma gościć skoczkini w ramach Pucharu Świata. Rajko Pintar, lider komitetu organizacyjnego, podkreśla jednak, że obecnie priorytetem jest pomoc tym, którzy ucierpieli w powodzi.
Zmiana kalendarza
Wobec tych zdarzeń, Puchar Interkontynentalny kobiet zostanie zainaugurowany 9 września w Oslo, podczas gdy mężczyźni rozpoczną rywalizację w FIS Cup na koniec sierpnia w Szczyrku.