W ubiegłym roku Polska skocznia narciarska stanęła w obliczu poważnej awarii wyciągu krzesełkowego, zmuszając organizatorów do podjęcia szybkich działań. Mimo udanej realizacji planowanego Pucharu Świata w Zakopanem, francuski producent nie dotrzymał słowa, pozostawiając wyciąg nieczynnym.
Awaria i obowiązki francuskiego producenta
Wiosną 2022 roku mikropęknięcia na górnym kole wyciągu wywołały alarm. Transportowy Dozór Techniczny wyłączył go z eksploatacji, wymagając zamówienia nowego koła. Produkcja we Francji trwała cztery miesiące, a obiecane dostawy części z Versailles nie nadeszły.
Długotrwała opieszałość i plany na przyszłość
Francuska strona nie tylko opóźniła wysyłkę, ale i nie dostarczyła zamiennej części. Alternatywą stało się zespawanie starego koła, ale i to rozwiązanie spotkało się z oporem. Po 1,5 roku Transportowy Dozór Techniczny analizuje dokumenty, a jeśli zatwierdzą parametry, rozpocznie się procedura sprowadzenia koła z Francji, a sprawa trafi do sądu.
Konsekwencje braku wyciągu
Brak nowego koła ogranicza dostępność skoczni dla turystów i zakłóca jej funkcję komercyjną. Mimo planowanej budowy nowej kolejki za rok, wdrożenie koła z Francji pozwoliłoby na tymczasowe zyski przed kolejnym etapem inwestycji.
Planowane inwestycje na Wielkiej Krokwi
Mimo problemów z wyciągiem, planowana jest budowa nowej kolejki za 15 milionów złotych, finansowana przez Ministerstwo Sportu i Turystyki. Kolejna inwestycja w 2024 roku to wymiana oświetlenia, z nowymi, energooszczędnymi źródłami światła, zapewniającą istotne oszczędności energetyczne.
Wielka Krokiew stoi przed wyzwaniami, zarówno w bieżącej sytuacji z wyciągiem, jak i perspektywicznymi planami na przyszłość. Francuski producent Versailles musi teraz spełnić swoje zobowiązania, aby polska skocznia mogła odzyskać pełną funkcjonalność.